Ta książka to bezcenne źródło pomocy dla dzieci, ich rodziców, bliskich i nauczycieli, którym nieobcy jest problem przemocy rówieśniczej.
„Nie dręcz mnie! Jak poradziłam sobie z prześladowaniem”
Premiera: 17 maja
Może ktoś, kogo miałeś za przyjaciela, pewnego dnia przestał się z Tobą bawić, zaczął Ci dokuczać i sprawiać różne przykrości? Albo znasz kogoś, kogo to spotkało? To właśnie przydarzyło się Ali, od której odwróciła się dobra koleżanka…
Jak dziewczynka się z tym czuła? Czy zdołała sobie poradzić? I co Ty i Twoi opiekunowie możecie zrobić, kiedy spotka Was podobna sytuacja?
Ta książka stanie się dla Was inspiracją do zebrania sił i powiedzenia raz na zawsze dręczycielowi: STOP! – w szkole, na wyjeździe czy na podwórku. Poprzedzona jest wstępem psychologa i zawiera listę miejsc, w których można szukać wsparcia.
*opis pochodzi od wydawcy
Książka objęta patronatem magazynu „Świerszczyk”.
Polecamy!
„Nie dręcz mnie! Jak poradziłam sobie z prześladowaniem”
Autor: Niels van Hove
Ilustracje: Rose Butcher
Tłumaczenie: Anna Bańkowska-Lach
Przedmowa: Aleksandra Madejowska (psycholożka, analityczka zachowania)
Dla kogo: 6+
Wydawnictwo: OLESIEJUK
Do kupienia: TU
O AUTORZE:
Niels van Hove jest ojcem dwóch dziewczynek i mieszka z rodziną w Melbourne, w Australii. Jest autorem książek i trenerem odporności psychicznej. Lubi wydobywać z ludzi najlepsze cechy. Dzięki swoim książkom autor ma nadzieję wywołać pozytywne zmiany, zachęcić do rozmowy i pomóc dzieciom w zyskaniu pewności siebie, odporności psychicznej i pozytywnego nastawienia.
OD AUTORA:
„Ala jest serdeczną i radosną dziewczynką, której przydarza się coś okropnego. Ktoś zaczyna ją dręczyć. Jest to osoba, którą uważała za przyjaciółkę. Sytuacja mocno odbija się na życiu bohaterki, ale wkrótce Ala odkrywa swą wewnętrzną siłę i uczy się, jak pokonać dręczyciela. Niech te prawdziwe doświadczenia zainspirują czytelników!” Niels van Hove
OD PSYCHOLOŻKI:
„Zobacz problem oczami dziecka. Opowieść z perspektywy małej bohaterki pokazuje, jakie są największe wyzwania w sytuacji bycia prześladowanym przez rówieśników. Pozwala to młodemu człowiekowi wczuć się w przedstawioną historię i łatwiej utożsamić z Alą. Spojrzenie takie może być odkrywcze dla osoby dorosłej, która oceniając wydarzenia, korzysta z innych zasobów poznawczych i emocjonalnych niż dziecko, a co za tym idzie, może nie w pełni rozumieć rangę dziecięcych problemów.”
Aleksandra Madejowska