Javascript is required
Przejdź do treści głównej

Świętujmy razem!

Autor: Świętujmy razem!, 30.11.2025

Podziel się

Niezależnie od tego, czy święta są dla nas czasem rodzinnych spotkań, wydarzeniem religijnym czy dodatkowym czasem wolnym od pracy i szkoły, możemy zadbać o to, by dawały radość i wzmacniały relacje. Jak się do nich przygotować? Jak zadbać, by w świątecznym okresie dzieci zyskały dobre wspomnienia i nowe umiejętności?

W Polsce święta to tradycyjnie czas spotkań rodzinnych, coraz częściej także w gronie przyjaciół i znajomych. Jest przy tym dużo zamieszania z przygotowaniami, porządkami, przystrajaniem domu, kupowaniem prezentów, gotowaniem i pieczeniem. W pośpiechu często zapominamy, że przede wszystkim zależy nam na przyjaznej atmosferze, miłych rozmowach, poczuciu bliskości, dawaniu sobie nawzajem uwagi. Niby wiemy, że właśnie dobry nastrój i bliskość w świętach liczą się najbardziej, ale przez zmęczenie i pośpiech, nie bardzo o to dbamy. W efekcie czujemy, że coś ważnego nam umyka.

 

Co możesz czuć?

  • znużenie – masz na głowie całe święta, a teraz się okazuje, że masz jeszcze zadbać o coś więcej;
  • złość – wynikającą z tego, że próbujesz pogodzić różne potrzeby wielu osób;
  • smutek – że zwykle w święta rezygnujesz z ważnych dla siebie rzeczy (np. odpoczynku) w imię rodzinnej tradycji;
  • siłę, dzięki której w tym roku będziesz trzymać się swoich postanowień;
  • radość – że zbliża się świąteczny czas, który chcesz dobrze wykorzystać;
  • obawy, czy wysiłki i przygotowania się powiodą.

 

To, co najważniejsze

Zanim przystąpicie do przedświątecznych przygotowań, zrób krótkie ćwiczenie. Wybierz spokojną chwilę, zamknij oczy i przywołaj dobre świąteczne wspomnienia. Przypomnij sobie, co w ciągu całego swojego życia najlepiej wspominasz z okresu świąt. Spróbuj cofnąć się do lat dzieciństwa. Co cię zachwycało? Co dawało najwięcej przyjemności?

Na koniec sprawdź, jak wiele było w tych wspomnieniach dóbr materialnych – konkretnych prezentów, kosztownych ozdób, eleganckich strojów. A jak wiele tego, co niewymierne – atmosfery tajemniczości, rytuałów ponawianych co roku, specjalnych przywilejów, niecodziennych doświadczeń.

Porozmawiaj o tym z bliskimi. Porównajcie swoje wspomnienia. Zastanówcie się, jakie święta chcecie zapewnić swojej rodzinie, szczególnie dzieciom.

 

Rodzinny plan

Z wyprzedzeniem zorganizujcie rodzinną naradę, by ustalić, na czym Wam najbardziej zależy w czasie świąt. Podczas takiego spotkania każdy powinien móc wypowiedzieć swoje zdanie. To może być świetna okazja do rozmowy, planowania i urealniania planów, dyskutowania, słuchania z szacunkiem wypowiedzi innych osób. To także szansa, by zaprosić wszystkich członków rodziny do udziału w świętowaniu. Z tego może wyniknąć wiele dobrego, np. wypracowanie nowych tradycji, a odejście od tych, które Wam nie służą.

Możecie przygotować miniwarsztaty rodzinne, w czasie których każdy będzie mógł odpowiedzieć np. na takie pytania:

  • co najbardziej lubię w czasie świąt?
  • bez jakich dań nie wyobrażam sobie świątecznego stołu (wymień te najulubieńsze)?
  • czego w świętach nie lubię?
  • jak chcę się włączyć w świąteczne przygotowania?

Jeśli dorośli zapraszają do takich rozmów dzieci, to dają im poczuć, że ich głos się liczy. Jest też większa szansa, że dzieci będą potem bez narzekania brały udział w kolejnych punktach planu, bo będą wiedziały, czego w czasie świąt mogą się spodziewać. Mówiąc prosto: łatwiej będzie o spokojny obiad rodzinny u dziadków, jeśli syn lub córka będzie wiedzieć, że potem wybierzecie się razem na łyżwy i wspólnie obejrzycie ulubione kreskówki.

Dobrym pomysłem może być wspólne rozplanowanie świątecznego czasu tak, by znalazło się w nim coś miłego dla każdego z członków rodziny. Możecie przygotować grafik i różnymi kolorami pisaków (każdy ma swój) wpisać do tego „planu”, co chcielibyście robić (i jak to pogodzić z odwiedzinami gości i wyjazdami z wizytą).


swi_1170x210 baner jubileuszowy.jpg

Na straży granic

W czasie omawiania świąt będzie okazja do przyjrzenia się Waszym marzeniom. Być może dzieci otwarcie powiedzą, jakich oczekują prezentów, jakich atrakcji. Można o tym porozmawiać w przyjaznej atmosferze i… niekoniecznie na wszystko się zgodzić. Oto, jak mogłaby wyglądać rozmowa na ten temat.

Mama: Na co najbardziej czekasz w święta?

Dziecko: Na prezenty! Chcę dostać tę zabawkę z reklamy, ten wielki zestaw klocków i jeszcze grę.

Tata: O, słyszę, że masz to już przemyślane. To bardzo konkretne pomysły!

Dziecko: Tak, muszę to dostać. Bez tego święta będą do niczego.

Mama: Aha, czyli bardzo ci zależy, żeby święta się udały? Rozumiem to!

Tata: A możesz mi powiedzieć, dlaczego akurat te rzeczy tak bardzo chcesz mieć?

Dziecko wymienia powody. Rodzice słuchają i zwracają uwagę na to, co tak naprawdę sprawia dziecku przyjemność, np.: „Lubię odpakowywać nowe pudełko z klockami i tworzyć z nich coś” – wtedy rodzic może podsumować: „Aha, czyli najbardziej chodzi o to, żeby to była taka przyjemna niespodzianka, z której można robić coś wspaniałego?”. Albo: „Chcę tę grę, bo umówiłem się z Kubą, że będziemy razem grać”. „Rozumiem, czyli zależy ci na wspólnej zabawie z Kubą?”. W takich rozmowach delikatnie przekierowujemy uwagę dziecka z konkretnego przedmiotu (który może być drogi i poza naszym zasięgiem) na przyjemne aktywności. Dziecko czuje się jednak wysłuchane i zrozumiane, nawet jeśli nie usłyszy deklaracji, że dostanie całą listę wymarzonych prezentów.

 

Wyjątkowy czas

Przed świętami warto także porozmawiać z dziećmi o tym, że są pewne sposoby, by podkreślić, że ten czas jest wyjątkowy. To może być np. posprzątanie domu i zadbanie o to, by wokół było czysto i pachnąco. Wybranie ubrań, które są wygodne i miękkie, ale trochę bardziej odświętne niż te, które nosi się na co dzień. Zrobienie dekoracji, słuchanie nastrojowej muzyki. Warto także poświęcić trochę uwagi temu, po co i w jaki sposób składamy bliskim osobom życzenia. Dzieci często są zakłopotane, gdy przychodzi do składania życzeń – nie wiedzą, co powiedzieć, nie wiedzą, czy powinny całować krewnych. Dobrze będzie o tym porozmawiać – zaznaczyć, że dziecko nie musi zgadzać się na coś, na co nie ma ochoty (np. na przytulanie się do osób, które rzadko widuje i mało zna) i co może zrobić w zamian (np. powiedzieć „Życzę cioci miłych świąt”).

Podziel się