W ostatnim miesiącach szkoły 2020 roku dzieci spędzały jeszcze więcej czasu niż zwykle przed ekranami komputerów i telewizorów. Wakacje to dobra okazja, by zmienić ten stan.

Dzieciństwo powinno składać się z różnych rozwijających aktywności. Jeszcze kilka dekad temu dzieci spędzały czas w ciągłym ruchu: biegały, grały w piłkę, skakały przez gumę, wisiały na trzepaku, wdrapywały się na drzewa. Lepienie babek z piasku, wyplatanie wianków z koniczyny, gra w kapsle, bieganie boso po trawie i inne zabawy zapewniały wspaniałe warunki do rozwoju integracji sensorycznej, koordynacji ruchów, wzmocnienia mięśni, zachowania zdrowej i szczupłej sylwetki. Aktywność fizyczna i kontakty z rówieśnikami pomagały w regulowaniu emocji. Po całym dniu intensywnych wrażeń, zmęczone dziecko zasypiało zdrowym snem, by nazajutrz obudzić się pełne energii do dalszych wyzwań.
Współcześnie dzieci spędzają czas zupełnie inaczej. Grają na telefonach, komputerach lub konsolach, oglądają filmiki w internecie lub bajki w telewizji. Elektroniczne gadżety zapewniają im stale bodźce, ale nie takie, które pozwalałyby na wszechstronny rozwój. Od przesuwania palcem po ekranie czy naciskaniu klawiszy konsoli ciało nie nauczy się reakcji równoważnych, koordynacji ruchów, planowania i płynności ruchu; nie zyska także kondycji i siły mięśni. Wzrok skupiony na migającym ekranie traci ostrość widzenia. Rywalizacja w grach wyzwala silne emocje, których dzieci później nie umieją wyrazić i odreagować. Światło ekranów zaburza rytm dobowy i utrudnia zasypianie. Może pojawiać się niepokój, nawet lęk i poczucie pustki.
Niestety brak ruchu powoduje niekorzystne skutki zdrowotne. Według danych WHO w 2015 roku Polska zajmowała pierwsze miejsce wśród 39 krajów Europy i Ameryki Północnej, jeśli chodzi o ilość czasu spędzanego przez dzieci przed komputerem. Wśród przebadanych wówczas jedenastolatków to wśród młodych Polaków odnotowano największy odsetek osób z nadwagą.
Rozwój technologii oczywiście ma swoje bardzo dobre strony. Dzięki łączności przez internet nawet w czasie epidemii dzieci mogły się uczyć, kontaktować z przyjaciółmi, rozmawiać z dziadkami, rozwijać zainteresowania. W cyfrowym świecie można znaleźć wiele cennych informacji i aplikacji. Poza tym, korzystając z nowoczesnych form komunikacji, dzieci uczą się umiejętności, które będą im potrzebne w przyszłym życiu. Realizując lekcje zdalne musiały np. poznać formy grzecznościowe, jakie stosuje się przy korespondencji albo zasady bezpieczeństwa służące ochronie danych.
Elektroniczne gadżety są dla dzieci atrakcyjne, a cyfrowa rzeczywistość jest częścią ich życia. Tego nie zmienimy. Warto jednak stale i konsekwentnie proponować dzieciom także inne aktywności, które będą służyć ich rozwojowi. Oto kilka podpowiedzi, jak można sprawić, by dzieci mniej czasu spędzały przed ekranami.
- Daj przykład
Jak zwykle w sprawach wychowawczych – przykład zawsze idzie z góry. Jeśli chcesz, by dziecko mniej było przywiązane do wirtualnej rzeczywistości, najpierw zastanów się, jak wiele czasu poświęcasz na media społecznościowe, pocztę elektroniczną, rozrywkę online czy gry komputerowe. Jak często dziecko widzi cię z telefonem w ręku, a jak często z książką? Czy w waszym domu gra się w gry planszowe, majsterkuje, szydełkuje, pielęgnuje rośliny, spaceruje lub uprawia sport w czasie wolnym? - Zaproponuj towarzystwo
Jeśli dziecko jest pochłonięte korzystaniem z elektronicznego gadżetu, przysiądź się do niego. Zapytaj, co mu się podoba w grze czy filmiku. Obejrzyjcie lub zagrajcie razem. Nawiążcie kontakt. On jest dla dziecka zawsze najcenniejszy. Bądźcie razem w tym, co je interesuje. A potem pokaż dziecku to, co interesuje ciebie. Zaproponuj inną aktywność, np. rozwiązywanie łamigłówek czy krzyżówek.
Wciągaj dziecko w codzienne zajęcia, takie jak gotowanie, porządki, ustalanie planu dnia, drobne naprawy. Dzieci bardzo lubią uczestniczyć w takich „dorosłych” zajęciach, a przy tym uczą się samodzielności i zaradności. - Wybieraj to, co wartościowe
Proponuj dziecku alternatywne sposoby spędzania czasu. Magazyn dla dzieci „Świerszczyk” oferuje mnóstwo wartościowych publikacji, które angażują uwagę dziecka, rozwijają jego wyobraźnię, spostrzegawczość, umiejętność logicznego myślenia, a także zamiłowanie do czytania. W szerokiej ofercie znajdziesz nie tylko miesięcznik z ciekawymi tekstami, zagadkami i aktywnościami (oraz – co miesiąc nową – grą planszową), ale także wydania specjalne z łamigłówkami i krzyżówkami i serie książkowe. Uczniom klas 1-3 spodobają się: seria edukacyjna Świerszczyka Bajetana, Lubię czytać ze strzałką, Książkogry. Dla przedszkolaków polecamy opowiadania o Królewiczu Lupim i poradnik Kotka Mamrotka. - Zapewnij swobodę
Proponuj dziecku różne aktywności, ale dawaj mu swobodę wyboru. Pozwól także, by w czasie zabawy mogło się ubrudzić – zapewnij bezpieczne miejsce, przykryj miejsce pracy folią, daj ubrania „robocze”. I pozwól bawić się farbami, plasteliną, masą solną czy innymi masami plastycznymi. Wszelkie prace ręczne, malowanie, lepienie, rysowanie doskonale wpływają na rozwój tzw. motoryki małej, czyli sprawności dłoni potrzebnej do pisania i wykonywania precyzyjnych ruchów. Niestety współczesne dzieci, przywykłe do naciskania klawiszy i wodzenia palcem po ekranie mają w tym względzie duże braki. - Nie bój się nudy
Dzieci sięgają po konsole i ekrany, bo się nudzą. Rodzice często pozwalają na to, by dziecko czymś się zajęło, nie przeszkadzało, nie marudziło. Ale nuda w życiu jest potrzebna, a my, jako rodzice, powinniśmy dzieci uczyć, by nie bały się takiej sytuacji, gdy nie wiedzą, co mają robić. Nie wiesz? To wymyśl! Zastanówmy się razem. Albo pomyśl samodzielnie. Poszukaj, nawet jeśli trochę cię złości, że nie możesz sięgnąć po najprostszy sposób na zagłuszenie nudy.
To z nudy rodzą się twórcze pomysły, chęć szukania rozwiązań, nieoczekiwane zainteresowania. Trzeba mieć wolną, niczym niezajętą głowę, by dostrzec, że wokół jest wiele interesujących rzeczy. - Naucz cyfrowej higieny
Zaproś dziecko do rozmowy o tym, jak wpływa na zdrowie siedzenie przed ekranami. Wyjaśnij, że ciało potrzebuje ruchu, od którego stajemy się zdrowsi i lepiej się czujemy, dzięki specjalnym substancjom wydzielanym podczas wysiłku fizycznego. Że oczy potrzebują odpoczynku i patrzenia na naturalne widoki i bardziej oddalone obiekty. Że światło ekranów przeszkadza w spaniu. Dlatego wszyscy w rodzinie potrzebujecie specjalnej „diety” elektronicznej. Ważne, żeby dziecko wiedziało, że ograniczenia w korzystaniu z telefonu, tabletu czy komputera, dotyczą zarówno jego jak i rodziców.
Ustalcie zasady najlepsze dla waszego stylu życia i porządku dnia, uwzględniając wasze potrzeby. Jakie mogą być te zasady? Np. „na dwie godziny przed snem nie sięgamy po telefon ani konsolę”. „Jeśli wieczorem chcę porozmawiać z kimś przez telefon, używam trybu offline”. „W nocy sprzęty elektroniczne leżą daleko od łóżek – my w tym czasie ładujemy się energią ze snu”. „Zawsze po graniu na komputerze trzeba się poruszać, np. pograć w piłkę, poskakać na trampolinie, iść na huśtawki”. „Kiedy jemy posiłek, nie włączamy telewizji ani nie sięgamy po telefon”.
A jakie są wasze sposoby na cyfrowy detoks? Piszcie do redakcji lub komentujcie na Facebooku!