Czy gry komputerowe to samo zło?

Autor: Joanna Szulc, 2023-05-08

Wielu rodziców zastanawia się, czy gry komputerowe to samo zło i czy powinni pozwalać grać swoim dzieciom. Odpowiedź nie jest prosta i zaczyna się od słów: „To zależy…”.

shutterstock_407017621_preview.jpg

Zastanówmy się w pierwszej kolejności, dlaczego dzieci grają w gry komputerowe. Przede wszystkim: ktoś musiał im pokazać grę, posadzić przed komputerem, dać pierwsze wskazówki. Być może tym kimś byli rodzice albo starsze rodzeństwo, dopiero w grupie starszych dzieci pierwszymi „nauczycielami” mogli być rówieśnicy. Jeśli dziecko widzi, że tata, mama, starszy brat lub siostra są pochłonięci graniem, wyobraża sobie je jako coś bardzo wartościowego i chce naśladować ten rodzaj aktywności. Poza tym rodzice coraz młodszych dzieci dają maluchom smartfony i tablety, gdy dzieci chcą się bawić (dotyczy to nawet rocznych dzieci, które w ogóle nie powinny mieć styczności z urządzeniami ekranowymi).

Kolejną przyczyną, dla której dzieci grają w gry komputerowe jest to, że dają one bardzo stymulującą rozrywkę. Realistyczna grafika, ciekawa akcja, obecność innych graczy, zdobywanie nagród, punktów, wzmocnień – to wszystko sprawia przyjemność. Układ nagrody w mózgu jest pobudzony i dostaje dużo dopaminy, neuroprzekaźnika, który wydziela się np. podczas smacznego jedzenia czy innych miłych zajęć. Niestety dopamina bierze także udział w procesie uzależnienia.

Jak gry komputerowe wpływają na psychikę dziecka?

Gry komputerowe różnią się między sobą treścią, przesłaniem, strategią, sposobem angażowania, dlatego każdy ich rodzaj może inaczej wpływać na psychikę dziecka. Oczywiście żaden odpowiedzialny rodzic nie zaproponuje dziecku gier brutalnych, pełnych przemocy, ze scenami seksu. Ale choć gry przeznaczone dla dzieci mogą być dla nich odpowiednie pod względem treści, warto pamiętać o tym, że nie mogą one zajmować dziecku czasu, którego potrzebuje ono na inne aktywności.

Psychika, to tak naprawdę mózg. Warto pamiętać, że u dziecka ten mózg się dopiero kształtuje i potrzebuje odpowiednich warunków do rozwoju. Przede wszystkim dużej ilości ruchu i ćwiczenia umiejętności motorycznych, w tym rysowania, lepienia, układania i innych zajęć angażujących dłonie, zmysł dotyku, równowagi i czucia głębokiego. Także relacji z innymi ludźmi – nie poprzez ekran, ale bezpośrednich. Dziecko musi uczyć się rozumienia różnych sytuacji społecznych, nawiązywania znajomości, współpracy w grupie, czekania na swoją kolej, mówienia, proszenia o pomoc… Badania pokazują, że np. umiejętności językowych nie można w pełni nauczyć się „z ekranu” – trzeba je ćwiczyć na żywo. Dlatego, gdy zastanawiamy się, jak gry komputerowe wpływają na psychikę dziecka, musimy wziąć pod uwagę to, czy dziecko – mimo grania – ma czas i okazję, by rozwijać zdrową psychikę poza światem cyfrowym. Czy gry komputerowe to samo zło? Nie, jeśli nie zdominują życia dziecka.

Czy gry mogą uczyć?

Zwolennicy gier twierdzą, że gry mogą uczyć wielu cennych umiejętności. I mają trochę racji, bo np. odpowiednio opracowane programy stosuje się do rehabilitacji neurologicznej osób po udarach czy urazach mózgu. A czy gry mogą uczyć dzieci?

Badania pokazują, że czasem tak. Granie w gry strategiczne czasu rzeczywistego stanowi dobry trening umiejętności poznawczych, głównie uwagi wzrokowej i zdolności przełączania się między zadaniami. W mózgach osób grających w takie gry zauważono znacznie więcej włókien istoty białej między obszarami potylicznymi i ciemieniowymi, co oznacza, że gracze mają większe możliwości obróbki bodźców wzrokowych (np. zdolności śledzenia wielu obiektów jednocześnie, widzenia peryferycznego). Większe są u nich także podkorowe obszary odpowiedzialne za planowanie ruchu i kontrolę motoryczną. Powiększone obszary widoczne są także w półkuli prawej, odpowiadającej za ruch lewej ręki, intensywnie trenowanej w czasie grania, także u osób praworęcznych.

Jednak nie wszystkie funkcje poznawcze dzięki graniu ulegają poprawie. Badania wskazują pogorszenie w zakresie hamowania nieadekwatnych reakcji, czyli powstrzymywania się od impulsywnych zachowań.

Zatem: czy gry mogą uczyć? I tak, i nie. I z pewnością nie znamy jeszcze wszystkich efektów grania.

Baner z promocją prenumeraty duzy_rabat.jpg

W jakim wieku gry komputerowe będą odpowiednie?

Rodzice zwykle chcą od specjalistów prostych wskazówek, np.: w jakim wieku gry komputerowe będą odpowiednie, a w jakim szkodliwe. Ale nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Na pewno nie należy wprowadzać gier cyfrowych dzieciom poniżej ukończonych 2 lat (bo w ogóle nie powinny one spędzać wtedy czasu przed ekranem). Jeśli przedszkolak spędza dużo czasu na ruchu, zabawach, rozmowach, graniu w planszówki, przytulaniu itp. to można mu pokazać odpowiednią do jego wieku grę cyfrową – ale towarzysząc mu w niej! Nigdy nie zostawiajmy małego dziecka sam na sam z komputerem, nawet jeśli ma blokady na nieodpowiednie treści. Komputer to jedynie narzędzie, niech nie zastępuje obecności i uwagi rodziców, której dziecko bardzo potrzebuje.

Co zrobić, gdy dziecko za dużo gra?

Dziecko i gry komputerowe to takie połączenie, nad którym od samego początku trzeba sprawować kontrolę, ustalając zasady higieny cyfrowej. Umawiamy się z dzieckiem, ile czasu może grać, nastawiamy sygnał dźwiękowy i konsekwentnie pilnujemy, by czas grania nie był przekraczany. Oczywiście, jeśli dziecko jest tuż przed końcem gry, można z nim razem ją dokończyć, ale potem koniec. Inaczej dajemy sygnał, że to, na co się umówiliśmy, tak naprawdę nie jest ważne, że ustalenia można lekceważyć.

Co zrobić, gdy dziecko za dużo gra?

  • Przyjrzeć się temu, czy odpowiednio wprowadziliśmy zasady używania komputera, czy wszystko dziecku wyjaśniliśmy, czy przestrzegaliśmy umów.
  • Porozmawiać z dzieckiem i wyjaśnić, że granie w gry to coś takiego jak jedzenie słodyczy – od czasu do czasu nie zaszkodzi, ale nie może zastępować tego, czego potrzebuje organizm.
  • Sprawdzić, czy sami przestrzegamy zasad higieny cyfrowej. Jeśli dziecko widzi, że zasady ograniczające czas grania dotyczą tylko jego, a rodziców nie, raczej nie będzie się do nich stosować.
  • Wprowadzać inne, ciekawe dla dziecka aktywności: zabawy, gry, zajęcia, wspólne przygotowywanie posiłków, prace plastyczne, czytanie książek, aktywności ze „Świerszczyka” i jego wydań specjalnych, np. „Świerszczyk Krzyżówki i łamigłówki”, „Świerszczyk Znajdź różnice”, „Świerszczyk Labirynty”.
  • Pytać, co dziecko tak interesuje w grach. Dlaczego lubi grać? W czym czuje się mocne? Co daje mu granie? Żeby móc pomóc dziecku w ograniczaniu czasu online, trzeba najpierw zrozumieć jego potrzeby. Być może brakuje mu bliskich relacji, przyjaźni, ciekawych zajęć? Może nie umie sobie inaczej poradzić z emocjami? Nie wystarczy odebrać możliwości grania, trzeba je zastąpić czymś dla dziecka ważnym.

To ważne, żeby na różne sposoby zapobiegać uzależnieniu od gier. Szczególnie u dzieci przed okresem dojrzewania musimy zadbać o naukę zdrowych nawyków. Kiedy będziemy mieli w domu nastolatka trudniej będzie o ich wypracowanie i pilnowanie, a nastoletni mózg będzie jeszcze bardziej podatny na uzależnienie od przyjemności grania. Gry komputerowe nie są złe same w sobie, ale jeśli korzystanie z nich wymyka się spod kontroli, mogą negatywnie wpłynąć na rozwój dziecka.

Fot. Shutterstock